Opis: Popołudniowa drzemka z moim mężem, ale niespodziewany gość przerwał.Obezwładniony naszymi kosztownościami, zagarnął moją żonę na dziką gruchę.Kiedy patrzyłem, ekstaza mojej żony była niezaprzeczalna, a jej kulminacją był satysfakcjonujący szczyt.