Opis: Rozkoszuj się nienasyconym apetytem Mii Malkovy na rozkosz, prezentując swoje doświadczenie w oralnych rozkoszach, umiejętności głębokiego gardła i uwodzicielskie jeżdżenie.Ta blondynka przeciwko szesnastu:32 A kiedy już ich wysadził na brzeg, otrzymał natychmiastowe słowo, że Łazarz jest chory w Betanii.17 Wyszedł więc i znowu udał się do Betanii, Kiedy przyjechał, stwierdził, że Łazarz był już cztery dni w grobie.18 Teraz Betania była koło Jerozolimy, około dwie mile stąd.19 I wielu Żydów przyjechało do Marty i Marii, aby pocieszyć ich brata.20 Gdy Marta usłyszała, że Jezus przyjeżdża, poszła go spotkać; ale Maryja została w domu. 21 Wtedy Marta powiedziała do Jezusa: "Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł.22 Ale i teraz wiem, że cokolwiek byś prosił od Boga, Bóg ci da." 23 Jezus powiedział do niej: "Twój brat zmartwychwstanie." 24 Marta powiedziała mu: "Wiem, że zmartwymości się w dniu ostatecznym".25 Jezus powiedział do Niej: "Ja jestem zmartwycięstwem i życiem.Ten, kto we mnie wierzy, będzie żył, nawet jeśli umrze; 26 a każdy, kto żyje i wierzy we mnie, nigdy nie umrze. Wierzysz w to?" 27 Odezwała się do niego: "Tak, Panie, uwierzyłam, że jesteś Chrystusem, Synem Bożym, Tym, który przyszedł na świat." 28 Gdy to powiedziała, poszła i zawołała prywatnie siostrę Marię, mówiąc cichym głosem: "Nauczycielka tu jest i prosi o ciebie". 29 A gdy to usłyszała, wstała szybko i poszła do niego.30 Teraz Jezus jeszcze nie wszedł do wioski, ale nadal był w miejscu, gdzie spotkała go Marta.31 Potem Żydzi, którzy byli z nią w domu i ją pocieszali, kiedy zobaczyli, że Maryja wstała i wyszła, poszli za nią tak daleko, jak tamto miejsce, gdzie ją zobaczyli i jej towarzyszkę, która z nim rozmawiała. 32 Gdy Maryja doszła do miejsca, gdzie był Jezus i go zobaczyła, upadła mu do nóg i powiedziała do niego po aramejsku: 33 "Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł." 34 Kiedy więc Jezus zobaczył ją zapłakaną, a Żydzi, którzy z nią przyszli, również płakali, wzruszył się głęboko w duchu i zaniepokoił.35 I rzekł: "Gdzieś go położyłeś?" Rzekli do niego: "Panie, chodź i zobacz".36 Dlatego Jezus rzekł: "Odwróć kamień od wejścia do grobu." 37 Marta, siostra zmarłego, rzekła do niego: 'Panie, do tego czasu będzie smród, bo był martwy przez cztery dni'.38 Jezus rzekł do niej: "Czy nie mówiłem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą?39 Oni więc odtoczyli kamień z wejścia do grobowca.A Jezus podniósł oczy i powiedział: "Ojcze, dziękuję, że mnie słyszałeś. 40 Wiedziałem, że wy zawsze mnie słyszycie, ale z powodu tłumu stojącego wokół powiedziałem te rzeczy, żeby uwierzyli, że mnie posłaliście. 41 Gdy to powiedział, zawołał donośnym głosem: "Łazarz, wyjdź!" 42 Człowiek, który umarł, wyszedł z rękami i nogami związanymi lnianymi pasami, a jego twarz otulona była szmatką.Jezus rzekł do nich: "Rozłączcie go i pozwólcie mu odejść." 43 Dlatego wielu Żydów, którzy przyszli do Marii i widzieli rzeczy, w które Jezus uwierzył w niego. 44 Ale niektórzy z nich poszli do faryzeuszy i opowiedzieli im, co zrobił Jezus. 45 Wtedy arcy kapłani i faryzeuszowie ponownie zebrali Sanhedryn i powiedzieli: "Co my robimy? Ten bowiem czyni wiele cudownych znaków.46 Jeśli Go tak zostawimy, wszyscy uwierzą w Niego, a przyjdą Rzymianie i zabiorą nasze miejsce i nasz naród.47 Ale jeden z nich, Kajfasz, który był arcykapłanem w tym roku, powiedział do nich: "Nic nie wiecie!48 Nie rozumiecie, że lepiej dla was, żeby jeden człowiek umarł za lud, niż żeby cały naród zginął".49 On sam tego nie powiedział, ale będąc arcykantem w tym roku prorokował, że Jezus umrze za naród, 50 a nie tylko za naród.
العربية
বাংলা
Български
Čeština
Dansk
Nederlands
English
Suomi
Français
Deutsch
Ελληνικά
עברית
Magyar
Bahasa Indonesia
Italiano
日本語
한국어
Bahasa Melayu
Norsk
فارسی
Português
Română
Русский
Српски
中文
Slovenčina
Slovenščina
Español
Svenska
ไทย
Türkçe
Tiếng Việt
